niedziela, 25 grudnia 2011

Sernik krakowski.

Sernik wyszedł bardzo dobry. Samo przygotowanie nie było ciężkie, a największą frajdę sprawiło mi dłuuugie lukrowanie kratki. Jedyne, czego mogę się przyczepić to ser, który mogłam zmielić jeszcze raz. Ale-każde doświadczenie uczy :)







Przepis możecie znaleźć na Cioccolatogatto ;)




Perfekcyjny wyraz tego, co czuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz